Po posiedzeniu Zespołu ds usług publicznych Rady Dialogu Społecznego, Konfederacja Lewiatan przesłała do MEiN pytania dotyczące modelu edukacji włączającej. Poniżej pytania i odpowiedzi.
Pytanie 1. Wdrożenie nowych rozwiązań w polskiej edukacji planuje się wykonać w ciągu najbliższych 10 lat. Tymczasem w aneksie 6 zawierającym Mapę działań na rzecz Edukacji dla wszystkich zaplanowano w roku 2021 zakończenie konsultacji społecznych, przeprowadzenie pilotaży nowych jednostek organizacyjnych i przyjęcie ostatecznej wersji dokumentu, następnie wykonanie przewidzianych w nim prac legislacyjnych. W roku 2022 zaplanowano wejście w życie zmienionych przepisów i działania wdrożeniowe edukacji włączającej w szkołach ogólnodostępnych w Polsce, czyli de facto zapowiadany na początku dokumentu 10-letni okres wdrożenia skraca się do 2 lat.
Odpowiedź MEiN: Wskazane w dokumencie daty, to były plany przygotowane według stanu wiedzy na moment powstania dokumentu, a więc przełom roku 2019 i 2020. Pilotaże rozpoczynają się w roku 2021 i będą trwały (zależnie od pilotażu) do roku 2022 i 2023. Tak jak wskazano w modelu jest on zaproszeniem do dyskusji (I. Wprowadzenie) i właśnie w wyniku konsultacji i rozmów część pierwotnie planowanych terminów uległa zmianie. Ponadto, również w zgodzie z tym, co wskazano w modelu system edukacji ma być systemem uczącym się i zmieniającym na bazie wiedzy, którą zdobywa o sobie (zgodnie z założeniem nr 8 w części III.1 Założenia systemowe), więc zaproponowany opis nie pokazuje statycznego stanu docelowego, ale raczej kierunek zmiany.
Pytanie 2. Dokument nie porusza tematu dalszego funkcjonowania klas integracyjnych w szkołach ogólnodostępnych, które są w Polsce sprawdzoną i popularną formą realizacji wspólnej edukacji uczniów sprawnych i niepełnosprawnych. Jak resort zamierza rozwijać ten funkcjonujący już model edukacji włączającej?`
Odpowiedź MEiN: Tak jak dotychczas w systemie będą funkcjonowały szkoły ogólnodostępne, integracyjne i specjalne oraz szkoły ogólnodostępne z oddziałami integracyjnymi lub specjalnymi.
Pytanie 3. Nauczyciele przedmiotowi szkół ogólnodostępnych są całkowicie nieprzygotowani do pracy z uczniami z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego. Przewidywane zadanie przeprowadzenia diagnozy funkcjonalnej ucznia jest zagadnieniem dla nich zupełnie obcym. Jak resort zamierza rozwiązać tę kwestię?
Odpowiedź MEiN: Nie można zgodzić się ze stwierdzeniem, że nauczyciele nie są przygotowani do rozpoznawania specjalnych potrzeb uczniów. Zgodnie ze standardami kształcenia nauczycieli, w trakcie studiów nauczyciele nabywają umiejętności i kompetencje niezbędne do kompleksowej realizacji dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych zadań szkoły, w tym do samodzielnego przygotowania i dostosowania programu nauczania do potrzeb i możliwości uczniów. Projektowane przepisy nie wskazują na obowiązek diagnozowania przez nauczycieli potrzeb uczniów, ale na rozpoznawanie i zaspokajanie indywidualnych potrzeb rozwojowych i edukacyjnych ucznia oraz rozpoznawanie indywidualnych możliwości psychofizycznych ucznia i czynników środowiskowych wpływających na jego funkcjonowanie w szkole. Aktualne przepisy prawa zobowiązują nauczycieli, wychowawców grup wychowawczych i specjalistów do rozpoznawania potrzeb uczniów w zakresie objęcia ich pomocą psychologiczno-pedagogiczną. Zatem, co do zasady, zadania w tym zakresie nie zmienią się. Nauczyciele będą realizowali – tak jak dotychczas – zadania w zakresie swoich kompetencji – poprzez obserwację funkcjonowania ucznia w szkole – podczas pracy na lekcji oraz podczas przerw. To oni bowiem, będąc najbliżej ucznia, dysponują wiedzą na temat trudności, na które napotyka uczeń oraz jego mocnych stron i zainteresowań. Mogą także zaobserwować czynniki środowiskowe, które uczniowi ułatwiają lub utrudniają funkcjonowanie (np. stosowane metody pracy z uczniem, sposób formułowania wymagań i oceny postępów ucznia, zastosowanie pomocy dydaktycznych i technologii wspomagających, dostosowane miejsce pracy itp.).Dodatkowym wparciem, zgodnie z przygotowywanymi rozwiązaniami, będą nauczyciele specjaliści zatrudniani w szkołach, a standardy ich zatrudnienia będą określone w przepisach. Ponadto, nauczyciele zostaną wyposażeni w narzędzia służące rozpoznawaniu potrzeb uczniów. W celu zapewnienia odpowiedniego do potrzeb uczniów wsparcia szkoły będą mogły podejmować współpracę:
1) ze specjalistycznym centrum wspierania edukacji włączającej;
2) ze szkołami integracyjnymi i specjalnymi oraz placówkami specjalnymi;
3) z przedszkolami i szkołami ćwiczeń;
4) z placówkami doskonalenia nauczycieli;
5) z bibliotekami pedagogicznymi;
6) z uczelniami.
Ponadto, prowadzone są i będą kontynuowane działania w zakresie doskonalenia zawodowego nauczycieli, które podnoszą kompetencje nauczycieli dotyczące pracy z klasą zróżnicowaną pod względem potrzeb rozwojowych i edukacyjnych uczniów oraz indywidualizacji procesu kształcenia i wychowania.
Pytanie 4. Dokument MEiN nie wspomina o uczniach sprawnych, w normie intelektualnej, jakby nie mieli znaczenia w edukacji włączającej, a przecież oni wymagają także odpowiedniego przygotowania. W porównaniu do obecnie obowiązujących podstaw programowych (PPKO + PPKS) podstawa projektowana uniwersalnie dla wszystkich uczniów we wszystkich szkołach ogólnodostępnych (model MEiN) zdaniem wielu pedagogów wypada dziś niekorzystnie. Jak Ministerstwo zamierza rozwiązać problem uniwersalnych podstaw programowych, łączących nauczanie ucznia w normie, z lekką niepełnosprawnością i wybitnie uzdolnionego?
Odpowiedź MEiN: „Edukacja dla wszystkich” mówi o wszystkich uczniach, a więc również tych, którzy zostali wyżej określeni jako „sprawni, w normie intelektualnej”. Nie jest trafnym stwierdzeniem, że nie mają oni znaczenia w edukacji włączającej. Jednym z celów przedstawionego modelu jest opisanie rozwiązań na rzecz podniesienia jakości kształcenia dla wszystkich osób uczących się, z uwzględnieniem ich indywidualnych potrzeb edukacyjnych i rozwojowych. Takie podejście zakłada działania systemu edukacji skierowane na wszystkich uczniów, w tym tych w normie intelektualnej, gdyż zakłada się, że potrzeby wszystkich osób uczących się są równie istotne. Jak wskazano wyżej model jest zaproszeniem do dyskusji na temat kształtu systemu edukacji. Jednym z elementów tego systemu są podstawy programowe, w odniesieniu do których od wielu lat pojawiają się różne głosy. Autorzy zdają sobie jednak sprawę, że dyskusja na ten temat jest bardzo złożona i wieloaspektowa, dlatego też w dokumencie zasygnalizowano, że wskazane byłoby stworzenie jednej podstawy, oraz doprecyzowano to zapisami, że prace w tym zakresie odbędą się w dalszej perspektywie, w kolejnych etapach zmian.
Pytanie 5. Propozycja rezygnacji z dopuszczania podręczników do użytku szkolnego, czyli rezygnacji z certyfikowanej jakości treści edukacyjnych, stwarza możliwość pojawienia się w szkołach niewalidowanych, niezgodnych z kanonem najnowszej wiedzy i niesprawdzających się dydaktycznie w praktyce szkolnej materiałów edukacyjnych. Podręcznik, obok funkcji informacyjnej (pomaganie w poznawaniu świata), badawczej (pobudzanie do samodzielnego rozwiązywania problemów), transformacyjnej (pokazywanie możliwości przełożenia wiedzy teoretycznej na praktyczne zastosowania), samokształceniowej (zachęcanie uczniów do dalszej nauki), jest źródłem wiarygodnej i rzetelnej wiedzy. Czy Ministerstwo nie obawia się negatywnych skutków rezygnacji z dopuszczania podręczników do u żytku szkolnego?
Odpowiedź MEiN: „Edukacja dla wszystkich” to opis proponowanych zmian i zaproszenie do dyskusji nad nimi, by poznać stanowiska różnych stron zaangażowanych w tworzenie systemu edukacji. Jak wskazano w modelu „proponuje się przy tym rozważenie rezygnacji z dopuszczania do użytku szkolnego podręczników szkolnych na rzecz uszczegółowienia wytycznych dotyczących opracowywania materiałów edukacyjnych i ćwiczeniowych w sposób uwzględniający konieczność zapewnienia jak najszerzej ich dostępności dla osób uczących się. Wytyczne te powinny dotyczyć zarówno języka, jak i uniwersalnego projektowania graficznego oraz technicznej dostępności” oraz miałyby spełnić rolę zapewnienia odpowiedniej jakości oraz dostępności przygotowywanych materiałów edukacyjnych. Kolejnym krokiem wydaje się opracowanie publikacji opisującej przykłady dobrych praktyk i dostępne rozwiązania technologiczne w tym zakresie, a następnie, w oparciu o wyniki monitorowania wdrażania wytycznych, dalsze doprecyzowanie w przepisach prawa wymagań wobec podręczników dopuszczanych do użytku szkolnego, służące zwiększaniu ich dostępności dla jak najszerszej grupy uczniów. Jak widać jest to na razie propozycja zmian, której celem było dążenie do zwiększenia dostępności materiałów edukacyjnych.